Dziś o sukience dresowej upolowanej na Allegro za 26 zł. Jest to tak zwana no name. Brak jakiejkolwiek metki. Z moich podejrzeń wynika że została ona uszyta- przerobiona ze starej dresowej bluzy. Jeśli ktoś ma więcej zdolności krawieckich niż ja może pokusić się o samodzielne wykonanie takiej kiecki. Ja doszyłam do niej tylko różowego kwiatka, który wcześniej był przyszyty do spinki do włosów. W miejscu kwiatka była mała aplikacja, taka właśnie jak dawniej przy bluzach dresowych (stąd moje podejrzenia). Po odpruciu aplikacji na sukience pozostał delikatny ślad, dlatego właśnie doszyłam w tym miejscu kwiatka Sukienka ma tak zwane surowe wykończenia, które po praniu wyglądają jeszcze ciekawiej. Podobne sukienki ma w swojej ofercie firma Kujukuju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz